FC Barcelona. Marc Bartra o słynnym golu Garetha Bale'a w finale Pucharu Króla: Z bohatera stałem się g**nem
Marc Bartra opowiedział o finałowym meczu Pucharu Króla między FC Barceloną a Realem Madryt, w którym w spektakularny sposób ograł go Gareth Bale. Hiszpan zdradził, że pocieszał go nawet sędzia Matheu Lahoz.
Spotkanie, od którego wczoraj minęło sześć lat, jest dziś pamiętane przede wszystkim ze względu na decydującego gola. Bale wypuścił sobie piłkę, minął Bartrę biegnąc już poza boiskiem i po kilkudziesięciometrowym rajdzie trafił do siatki na 2:1 dla Realu. Obrońca Barcelony stał się twarzą porażki swojej drużyny.
- To wszystko było dla mnie bardzo trudne. Moje pierwsze El Clasico, strzeliłem gola Ikerowi Casillasowi, a potem w ciągu kilku minut z bohatera stałem się g**nem - wspomina Bartra.
- W tej akcji nie widzę swojego błędu. Bale był bardzo szybki. Inny piłkarz pewnie uznałby, że nie dojdzie do piłki albo próbował wymusić faul. On biegł dalej - dodał Hiszpan.
Bartra był załamany całą sytuacją. Jeszcze w trakcie meczu znalazł niespodziewanego pocieszyciela.
- Gdy leżałem załamany na boisku, ktoś do mnie powiedział: "Dalej Bartra, wstawaj, jesteś maszyną". Odwróciłem się i zobaczyłem, że mówił to Matheu Lahoz. Byłem w szoku - przyznał hiszpański obrońca.