FC Barcelona. Joan Laporta był na audiencji u prezydenta UEFA. Tłumaczył mu sprawę Negreiry

Joan Laporta spotkał się z Aleksandrem Ceferinem. Prezydent FC Barcelony postanowił osobiście wyjaśnić tzw. sprawę Negreiry.
Barcelona przez wiele lat płaciła byłemu wiceprzewodniczącemu Komitetu Technicznego Sędziów. Klub zarzeka się, że nie przekroczył przepisów. Pieniądze na rzecz Jose Maria Enriquez Negreiry miał przekazywać wyłącznie za raporty na temat hiszpańskich arbitrów.
W Hiszpanii trwa postępowanie - akt oskarżenia do sądu wniosła tamtejsza prokuratura. Zarzuty postawiono klubowi jako osobie prawnej, jego byłym prezydentom i samemu Negreirze.
Barcelonie grożą sankcje nie tylko na gruncie hiszpańskiego prawa. Sprawą zainteresowała się UEFA, ale na razie nie podjęła żadnych działań.
Laporta przypuścił w tej sprawie swoją ofensywę dyplomatyczną. Prezydent Barcelony wybrał się z wizytą do Ceferina, któremu przedstawił swoją wersję wydarzeń. "Sport" twierdzi, że prezydent Barcelony opuścił spotkanie w dobrym nastroju.
- UEFA zamierza zachować dyskrecję. Nie zrobi fałszywego kroku i nie ukarze klubu bez uprzedniego orzeczenia sądu - pisze "Sport".
UEFA na pewno nie podejmie własnej decyzji ws. kary dla Barcelony przed następnym sezonem. Niewykluczone, że nie zrobi tego nigdy.
Tariq Panja, dziennikarz "The New York Times", który wyspecjalizował się w pisaniu o brudnych sekretach futbolu, jest zaskoczony spotkaniem. Jego zdaniem Ceferin zawsze powtarzał, że dystansuje się od spraw dyscyplinarnych.