"Godne ubolewania". FC Barcelona i Real Madryt odwracają się od Rubialesa. Wydano oświadczenia. Lawina ruszyła
Luis Rubiales nie może liczyć na wsparcie największych klubów w Hiszpanii. FC Barcelona i Real Madryt przekazały, że w głośnym konflikcie opowiadają się po stronie zawodniczek reprezentacji.
Luis Rubiales nadal pełni obowiązki szefa Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej. Chociaż wiele osób zakładało, że działacz poda się do dymisji, to stało się zupełnie inaczej. Działacz wygłosił płomienne oświadczenie i postawił się w roli ofiary. Jego wypowiedź znajdziecie TUTAJ.
Słowa przewodniczącego oraz reakcję innych włodarzy - między innymi selekcjonera Luisa de la Fuente - przyjęto krytycznie. Rubiales niespodziewanie otrzymał owację na stojąco, co jednoznacznie wiązało się z poparciem jego stanowiska.
Niemniej zupełnie inaczej sprawę tę traktują zawodniczki mistrzowskiego składu reprezentacji Hiszpanii. Kolejne piłkarski solidaryzują się z Jenifer Hermoso, która została pocałowana w usta bez pytania o pozwolenie. Co więcej, jak podaje "The Athletic", chwilę wcześniej 46-latek celebrował zwycięstwo nad Angielkami trzymając się za krocze.
Teraz od swojego przełożonego odwróciły się dwa największe kluby La Liga. Real Madryt oraz FC Barcelona opowiedziały się po stronie zawodniczek. Podobnej reakcji można spodziewać się od innych drużyn oraz poszczególnych piłkarzy. Przypomnijmy, że z gry w drużynie narodowej zrezygnował między innymi Borja Iglesias. Szczegóły przedstawiliśmy TUTAJ.
- Nasz klub w pełni popiera decyzję o skierowaniu tej sprawy do Sądu Sportowego. Od teraz Real Madryt w pełni ufa działaniom odpowiednich i kompetentnych organów. Nasz klub wspiera naszą kobiecą drużynę piłkarską i ponownie gratuluje historycznego wyczynu osiągniętego w postaci zdobycia Pucharu Świata. Będziemy nadal pracować nad rozwojem i wzrostem kobiecej piłki nożnej w naszym kraju - czytamy w komunikacie "Królewskich".
- FC Barcelona pragnie jasno dać do zrozumienia, że uważa za całkowicie niewłaściwe zachowanie prezesa RFEF podczas świętowania zwycięstwa reprezentacji Hiszpanii w Pucharze Świata. Incydent uważamy za godny ubolewania. W świetle jego nieuzasadnionego zachowania FC Barcelona pozostaje zaangażowana w swoją politykę wspierania kobiet, równości mężczyzn i kobiet w sporcie oraz w społeczeństwie, a także gwarantowania bezpieczeństwa kobiet w sporcie i potępiania wszelkich zachowań naruszających nasze zasady - przekazała "Blaugrana".