FC Barcelona blisko kompromitacji z najgorszą drużyną ligi. Asysta Lewandowskiego przy kluczowym golu [WIDEO]
![FC Barcelona blisko kompromitacji z najgorszą drużyną ligi. Asysta Lewandowskiego przy kluczowym golu [WIDEO] FC Barcelona blisko kompromitacji z najgorszą drużyną ligi. Asysta Lewandowskiego przy kluczowym golu [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/475/658346296705b.jpg)
FC Barcelona wygrała z Almerią 3:2. Mecz z ostatnią drużyną ligi był drogą przez mękę dla mistrzów Hiszpanii.
Wydawało się, że Almeria jest dla Barcelony wymarzonym rywalem na przełamanie. Mowa przecież o zdecydowanie najsłabszej drużynie w La Liga, która w tym sezonie zdobyła zaledwie pięć punktów.
Mistrzowie Hiszpanii rozegrali jednak kolejny słaby mecz. Nie uskrzydliło ich nawet prowadzenie, które objęli w 33. minucie. Po rzucie rożnym do bezpańskiej piłki dopadł Raphinha i z bliska wpakował ją do siatki.
Chwilę później znakomitą okazję do podwyższenia wyniku miał Robert Lewandowski, ale jego strzał z dziesięciu metrów obronił bramkarz Almerii. Niewykorzystana sytuacja zemściła się na gospodarzach w 41. minucie, gdy do wyrównania doprowadził Leo Baptistao.
Na początku drugiej połowy aktywny był Ferran Torres, który w przerwie pojawił się na boisku. Blisko objęcia prowadzenia była jednak Almeria. W 55. minucie sytuację sam na sam z Inakim Peną zmarnował Largie Ramazani
W 60. minucie Barcelona strzeliła drugiego gola. Znów zrobiła to po rzucie rożnym. Piłkę do bramki skierował Sergi Roberto.
Tuż po golu Hiszpana kolejną okazję miał Lewandowski, ale znów przegrał pojedynek z Luisem Maximiano.
W 71. minucie Almeria doprowadziła do wyrównania. Pena wyszedł do dośrodkowania, ale zderzył się z Ronaldem Araujo. Piłka spadła do Edgara, który doprowadził do remisu.
Barcelona ruszyła do ataku i stwarzała sobie kolejne okazje do strzelenia gola. Jej bohaterem okazał się Roberto, który w 83. minucie strzelił zwycięskiego gola. Świetną asystę przy jego golu zanotował Lewandowski.
Mało brakowało, a Barcelona trzeci raz straciłaby prowadzenie. W 87. minucie Pena w znakomity sposób obronił strzał Baby.