FC Barcelona awansowała w Pucharze Króla. Trzecioligowiec postraszył drużynę Xaviego [WIDEO]

Barcelona zagrała z Linares bez wielu istotnych zawodników. Xavi nie mógł skorzystać m.in. z Pedriego, Gaviego, Fatiego czy Depaya. W dodatku wśród rezerwowych grę zaczęli Pique, Dembele i de Jong. W pierwszym składzie znalazł się za to Alves, który w ten sposób zaliczył swój pierwszy oficjalny mecz po powrocie do Katalonii.

Od początku meczu optyczną przewagę miała Barcelona, ale z jej ataków niewiele wynikało. Sensacyjnie zrobiło się w 19. minucie, gdy Linares objęło prowadzenie. Z kilku metrów piłkę głową do bramki wbił Diaz.

Barcelona nie zdołała wyrównać w pierwszej połowie. Xavi zareagował zdecydowanie - w przerwie wprowadził na boisko Pique, Dembele i Frenkiego de Jonga. Ostatni z nich nie dograł meczu do końca. Po trzydziestu minutach musiał go zmienić Sanz.

Goście wyrównali w 63. minucie. Na bramkę szarpnął Dembele i technicznie uderzył zza pola karnego. Strzał nie był zbyt mocny, ale i tak nie poradził sobie z nim bramkarz Linares.

W 69. minucie znakomitą akcję przeprowadził Jutgla. Piłkarz Barcelony dostał piłkę na lewym skrzydle, wpadł z nią w pole karne i strzałem w długi róg dał prowadzenie swojej drużynie.

Do końca spotkania Barcelona kontrolowała sytuację. Goście długo utrzymywali się przy piłce, ale nie potrafili żadnej ze swoich akcji zakończyć golem.