FC Barcelona. Arturo Vidal zapytany o swoją przyszłość. "Gdyby do mnie zadzwonił, byłbym szczęśliwy"

Arturo Vidal ma być jedną o pierwszych ofiar rewolucji kadrowej w FC Barcelonie. Nowy trener Ronald Koeman zamierza pozbyć się kilku zawodników. Na pierwszy ogień pójdą piłkarze po trzydziestym roku życia, którzy swoimi pensjami znacznie obciążają klubowy budżet. Oprócz Vidala na wylocie z "Blaugrany" są Ivan Rakitić i Luis Suarez.

Gdzie trafi Chilijczyk? Zawodnik, który nie wyklucza, że dołączy do Interu lub Juventusu. "Starą Damę" niedawno objął Andrea Pirlo.

- To niesamowite, że został trenerem Juventusu. Był niesamowity jako zawodnik, więc wyobraź sobie go jako trenera. Ma prawdziwą wizję gry, którą mało kto ma w piłce nożnej. Pirlo też jest wspaniałą osobą, więc mogę sobie wyobrazić, że będzie świetnym trenerem. Spędziliśmy razem cztery lata i cztery razy sięgnęliśmy po triumf w Serie A. Gdyby do mnie zadzwonił, byłbym szczęśliwy - oznajmił 33-latek.

Vidal nie szczędził też komplementów wobec Antonio Conte, który opiekuje się drużyną Interu Mediolan.

- On jest jak maszyna, pod względem taktyki nie ma sobie równych. Co do mojej przyszłości - jestem zrelaksowany. Zobaczymy, co się stanie. Bardzo lubię Barcelonę, ale zobaczymy, jak to się ułoży - zakończył.

Vidal trafił do "Dumy Katalonii" w 2018 roku. Od tego czasu zagrał dla Barcy w 96 spotkaniach. Jego bilans to 11 goli i 10 asyst.