Fatalny kiks reprezentanta Polski w Serie A. Wcześniej wywalczył rzut karny w debiucie nowego trenera [WIDEO]
Włoska Salernitana zdecydowała się ostatnio na zwolnienie Paulo Sousy. W debiucie nowego trenera, Filippo Inzaghiego, Mateusz Łęgowski wywalczył rzut karny, ale też fatalnie skiksował w "szesnastce" rywali.
Pod wodzą byłego selekcjonera reprezentacji Polski Salernitana nie wygrała żadnego spotkania w Serie A. Podczas październikowej przerwy reprezentacyjnej szefowie klubu zdecydowali się na zmianę trenera.
Sousę zastąpiła jedna z włoskich legend - Filippo Inzaghi. W debiucie byłego napastnika w nowej roli Salernitana mierzyła się u siebie z innym zespołem z samego dołu tabeli, Cagliari.
To goście dwukrotnie wychodzili na prowadzenie i wydawało się, że sięgną po komplet punktów. Salernitanę uratował jednak Boulaye Dia, który popisał się dubletem.
Całe spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział Mateusz Wieteska, w 76. minucie na murawie pojawił się natomiast Mateusz Łęgowski. Były pomocnik Pogoni Szczecin zapisał się w pamięci kibiców dwoma zagraniami.
Najpierw w doliczonym czasie gry wywalczył rzut karny w pojedynku z Violą, gdy jego rywal zagrał piłkę ręką. To właśnie po "jedenastce" Dia zdobył bramkę na 2:2.
Później Łęgowski mógł sam wpisać się na listę strzelców. Skiksował jednak w dobrej sytuacji w polu karnym, wywracając się na piłce przy próbie jej przyjęcia. Mecz finalnie zakończył się remisem.