Fatalny błąd polskiego bramkarza. Prosta pomyłka przyczyniła się do porażki jego zespołu [WIDEO]

W niedzielę została rozegrana dziewiąta kolejka Ligue 2. Po raz kolejny w tym sezonie punkty straciło Girondins Bordeaux. Były mistrz Francji przegrał z Grenoble 0:2.

Już klasycznie w podstawowym składzie "Żyrondystów" pojawił się Rafał Strączek. Polski bramkarz nie może jednak zaliczyć tego meczu do udanych.

W 15. minucie starcia 24-latek otrzymał podanie od partnera. Bramkarz Bordeaux chciał wyjść z piłką poza pole karne, po czym zagrać ją do kolejnego gracza. Pierwszy kontakt z futbolówką był jednak na tyle niedokładny, że Polak stracił nad nią kontrolę.

Błąd Strączka momentalnie wykorzystał Virgiliu Postolachi. Reprezentant Mołdawii doskoczył do polskiego golkipera, przejął piłkę i umieścił ją w siatce.

Fatalna pomyłka popełniona przez byłego zawodnika Stali Mielec przyczyniła się do porażki jego zespołu 0:2. Po przerwie wynik meczu ustalił Saikou Touray.

Trzecia przegrana Girondins Bordeaux w tym sezonie sprawiła, że zespół prowadzony przez Davida Guiona zajmuje dopiero 12. miejsce w tabeli Ligue 2. Jego przewaga nad strefą spadkową wynosi zaledwie trzy punkty.

Rafał Strączek trafił do ekipy "Żyrondystów" w lipcu 2022 roku na zasadzie wolnego transferu ze Stali Mielec. Od tamtego momentu rozegrał dla francuskiego klubu 13 spotkań.