Fatalne wieści dla FC Barcelony. Wypożyczony piłkarz kontuzjowany, głośno mówiono o jego powrocie
Roberto De Zerbi poinformował, że Ansu Fati zmaga się z poważną kontuzją. Absencja skrzydłowego to nie tylko fatalne wieści dla Brighton, ale też FC Barcelony.
W trakcie letniego okienka transferowego Ansu Fati został wypożyczony do Brighton. FC Barcelona pozwoliła na przeprowadzkę swojego wychowanka, gdyż Xavi nie mógł znaleźć dla niego miejsca w składzie.
Utalentowany Hiszpan bardzo szybko odnalazł się w nowej drużynie. Do tej pory zaliczył 14 występów, strzelił cztery gole i zaliczył asystę. Teraz jednak zmaga się z poważną kontuzją.
21-latek doznał urazu podczas spotkania z Nottingham Forest (3:2), w którym zagrał zaledwie 21 minut. Roberto De Zerbi nie zdradził, co dokładnie dolega podopiecznemu, ale przekazał, że wypada on z planów na dłuższy czas.
- Straciliśmy Ansu na dłuższy czas. To samo tyczy się Tariqa Lampteya - on również długo nie zagra - powiedział trener Brighton.
Kontuzja Fatiego to z oczywistych względów fatalna informacja dla "Mew", ale też przykra wieść dla FC Barcelony. Jeszcze kilka tygodni temu Deco głośno mówił o możliwym powrocie Hiszpana na Camp Nou, który byłby uzależniony od występów w Premier League. O szczegółach przeczytacie TUTAJ.