"Fatalne". Hajto srogo rozczarowany Niemcami

Tomasz Hajto skomentował rozpoczęcie EURO 2024. Były reprezentant Polski przyznał, że został mocno rozczarowany przez ceremonię otwarcia.
W miniony piątek rozpoczęły się mistrzostwa Europy. Spotkanie Niemców ze Szkocją poprzedziła skromna ceremonia otwarcia. Takie rozwiązanie zupełnie nie spodobało się Tomaszowi Hajcie.
- Jak jest taka impreza, to chce się zobaczyć to otwarcie. Wszystkie ceremonie były naprawdę ładne. Dla mnie to otwarcie było fatalne, wręcz nie podobało mi się - stwierdził były reprezentant Polski w programie "Cafe Euro".
- Myślałem, że jak spotkanie jest rozgrywane w Monachium, to Niemcy pokażą kulturę Bawarii. Monachium i Norymberga to jakby księstwo w Niemczech. Inne prawa, reguły. (...) Zobaczyłem słabe rozpoczęcie. Poza jednym momentem, kiedy wyszła żona Beckenbauera - dodał.
Hajto z niemiecką kulturą zaznajomiony jest doskonale, spędził tam osiem lat. W tym czasie reprezentował MSV Duisburg, Schalke 04 oraz 1. FC Nurnberg.
Chociaż sama ceremonia otwarcia w istocie nie porwała i zebrała bardzo słabe recenzje, to na boisku Niemcom poszło kapitalnie. Przypomnijmy, że gospodarze rozbili bezradnych Szkotów aż 5:1 (3:0), co jest najwyższym zwycięstwem w historii pierwszych meczów EURO.