Fatalna statystyka kadry Probierza. Tak źle nie było od 1966 roku

Chociaż kadra Michała Probierza wygląda lepiej niż ta Fernando Santosa, to obecny selekcjoner również jest ochoczo krytykowany. Duży wpływ na taki stan rzeczy ma zła gra w defensywie.

Do tej pory Probierz poprowadził biało-czerwonych w 16 spotkaniach. Rywale strzelili nam 29 goli, co daje 1,56 straconej bramki na mecz. Wynik ten jest gorszy niż wydaje się wielu osobom.

Dość powiedzieć, że od 1966 roku żaden ze stałych selekcjonerów nie wypadał równie niekorzystnie pod tym względem. Ostatni raz Polacy bronili równie nieskutecznie za kadencji triumwiratu Wiesława Motoczyńskiego, Karola Krawczyka i Ryszarda Koncewicza, czyli właśnie w 1966 roku!

Najlepszym w ostatnich 60 latach był zaś... Zbigniew Boniek. W pięciu meczach pod jego wodzą (Belgia, San Marino, Łotwa, Nowa Zelandia, Dania) straciliśmy łącznie cztery bramki, czyli średnio 0,8 na spotkanie.

- No proszę, kto w to uwierzy - w mediach społecznościowych kąśliwie skwitował Boniek.

Następnym rywalem biało-czerwonych będzie Szkocja. W poprzednim meczu Wyspiarze strzelili zespołowi Probierza dwa gole.