Fantastyczna bomba Vecino i niespodziewana porażka Napoli! Lazio przerwało imponującą serię lidera [WIDEO]
Piłkarze Napoli po raz drugi w tym sezonie, a po raz pierwszy przed własną publicznością, doznali porażki w Serie A. "Azzurri" w piątkowy wieczór musieli uznać wyższość Lazio po przepięknym trafieniu Matiasa Vecino.
Podopieczni Luciano Spallettiego z ogromną przewagą przewodzą tabeli we Włoszech. Na własnym stadionie do piątkowego wieczoru nie przegrali w tym sezonie ani razu, w lidze odprawiając z kwitkiem kolejnych rywali.
Mecz z Lazio nie wyszedł jednak "Azzurrim". Już w szóstej minucie rzymianie byli o włos od wyjścia na prowadzenie. Po uderzeniu Matiasa Vecino sytuację uratował jedynie Giovanni Di Lorenzo, wybijając piłkę sprzed linii bramkowej.
Od pierwszego gwizdka w barwach gospodarzy grał Piotr Zieliński. Na początku drugiego kwadransa gry Polak zdecydował się na strzał z dystansu, lecz Provedel bez problemu obronił to uderzenie. Później bramkarz gości zatrzymał też Anguissę oraz Osimhena.
W drugiej części spotkania niewiele brakowało, aby Zieliński wpisał się na listę strzelców. W 58. minucie po strzale Polaka piłka przeszła tuż obok słupka. Po drugiej stronie boiska skuteczniejszy był Vecino.
W 67. minucie piłkarz Lazio wykorzystał złe wybicie Kwaracchelii i posłał na bramkę rywali prawdziwą bombę. Meret nie miał w tej sytuacji żadnych szans na skuteczną interwencję i musiał wyjmować piłkę z siatki.
Niespełna kwadrans później Napoli było bliskie wyrównania. Po strzale Osimhena piłka odbiła się od poprzeczki, a przy dobitce Provedel zbił futbolówkę na słupek. Po drugiej stronie boiska minimalnie pomylił się z kolei Sergej Milinković-Savić, także trafiając w poprzeczkę z rzutu wolnego.
Napoli robiło co mogło, aby wywalczyć chociaż remis, lecz ostatecznie musiało uznać wyższość rywali ze stolicy. Lazio wygrało 1:0 i awansowało na pozycję wicelidera. Do dzisiejszego rywala traci jednak aż 17 punktów.