Fani Arsenalu ruszyli do gracza rywali. Sceny pod stadionem [WIDEO]
Przed rozpoczęciem spotkania Arsenalu z Wolverhampton piłkarz gości, Matheus Cunha, został przyłapany przez kibiców rywali. Reprezentant Brazylii z wielką chęcią robił wspólne zdjęcia.
W sobotę piłkarze Arsenalu rozpoczęli nowy sezon Premier League. Na inaugurację drużyna Mikela Artety nie dała szans Wolverhampton. Gospodarze sięgnęli po bardzo pewne zwycięstwo 2:0.
Na listę strzelców w zespole wicemistrza Anglii wpisali się Kai Havertz oraz Bukayo Saka. Trzy punkty zdobyte przez popularnych "Kanonierów" pozwoliły im wskoczyć na drugie miejsce w ligowej tabeli.
Starcie rozgrywane na Emirates Stadium na ławce rezerwowych rozpoczął Matheus Cunha. Jeden z najlepszych piłkarzy Wolverhampton wszedł na boisko dopiero w 57. minucie.
Jeszcze przed rozpoczęciem tego spotkania reprezentant Brazylii został zaś przyłapany przez kibiców Arsenalu. Na widok gwiazdora rywali sympatycy angielskiego zespołu od razu ruszyli w jego stronę.
Cunha poświęcił kilka minut fanom i zgodził się na wspólne zdjęcia. Chwilę później ruszył zaś na stadion.
W poprzednim sezonie Premier League brazylijski atakujący rozegrał 32 mecze, zdobył 12 bramek i dołożył do nich siedem asyst. Jego kontrakt z Wolverhampton obowiązuje do czerwca 2027 roku.