Falstart Hiszpanów, udany powrót Zlatana i spacerek Niemców. Tak grały inne grupy [WIDEO]
Nie samą reprezentacją Polski człowiek żyje. W czwartek odbyło się jeszcze 9 innych spotkań eliminacji do mundialu w czterech różnych grupach (nie licząc “polskiej”). Najciekawiej było w Granadzie, gdzie Hiszpanie niespodziewanie nie sprostali Grekom.
Grupa B
Hiszpanie trochę musieli poczekać na pierwszego gola, ale w końcu po trzydziestu minutach udało się przełamać grecki mur. Alvaro Morata nie ma najlepszych dni w Juventusie, ale przypomniał sobie o strzelaniu w reprezentacji. Gol dokładnie w jego stylu. Nieoczekiwanie mistrzowie Europy z 2004 roku wyrównali po przerwie, wykorzystując rzut karny. Mimo potężnej przewagi w posiadaniu piłki (77%-33%) gospodarzom nie udało się zdobyć zwycięskiej bramki.
Guess who’s back? Po prawie pięciu latach banicji/przerwy/odpoczynku koszulkę z trzema koronami założył Zlatan Ibrahimović. Jak trwoga to do Ibry. Napastnik przyczynił się do pierwszej i jedynej bramki dla Szwedów w starciu z Gruzinami.
Grupa C
Włosi z atakiem Immobile-Berardi-Insigne ruszyli na Irlandię Północną pełną mocą, czego efektem była bramka już w 14. minucie, kiedy ten drugi z ostrego kąta pokonał bramkarza wyspiarze. Trafienia pozazdrościł koledze laureat Złotego Buta i także wpisał się na listę strzelców.
Chude lata w bułgarskiej piłce szybko nie miną. Szwajcarzy przyjechali do Sofii i właściwie w kwadrans zamknęli mecz strzelając w tym czasie trzy gole. Przy dwóch z nich asystował Xherdan Shaqiri, zdecydowanie najlepszy gracz na boisku. Honorowa bramka dla Bułgarii przyszła w drugiej połowie, ale wygrana Helwetów ani minutę nie była zagrożona.
Grupa F
Duńczycy nie stracili formy po tym, jak zajęli wyższe miejsce od Anglików w grupowych zmaganiach Ligi Narodów. Dziś wybrali się do Izraela i pewnie pokonali gospodarzy 2:0. Trzy punkty zapewnili napastnicy: Martin Braithwaite oraz Jonas Wind.
Ciekawie miało być na Hampden Park w Glasgow, gdzie spotkały się dwie reprezentacje, które wystąpią latem na Euro. Działo się dużo, ale dopiero w drugiej połowie, a to dzięki tegorocznemu objawieniu Bundesligi Sasy Kalajdziciowi. Szkoci nie zamierzali odpuszczać, czego efektem była wyrównująca bramka autorstwa Granta Hanleya. Wtedy znowu do głosu doszedł Kalajdzic, jednak wyspiarze ponownie doprowadzili do remisu.
W meczu outsiderów górą Mołdawianie zremisowali z Wyspami Owczymi.
Grupa J
Pierwszy mecz grupy J i od razu na szczycie. Islandczycy jeszcze dobrze nie weszli w mecz, a już musieli odrabiać straty, gdy w 2. minucie przywitał się z nimi Leon Goretzka po pięknej kombinacyjnej akcji. Kilka chwil później poprawił Kai Havertz i nasi zachodni sąsiedzi kolejnych 80 minut mogli dograć na niskim biegu. Mimo to, w drugiej połowie skuteczny cios wyprowadził jeszcze Ilkay Gundogan.
Kto będzie próbował napsuć krwi Niemcom w kolejnych spotkaniach? Może Rumuni, którzy chcą powrócić do europejskiej i światowej elity? Dziś zmierzyli się z dużo łatwiejszym przeciwnikiem, prowadzili 2:0, jednak o mało nie zostali pozbawieni zwycięstwa. Szaloną końcówkę spuentował gol Ianisa Hagiego.
W ostatnim meczu długo wydawało się, że Liechtenstein i Armenia podzielą się punktami, ale gol w końcówce zapewnił Ormianom trzy punkty.