Falstart Amorima! Wielka wpadka Manchesteru United [WIDEO]
Manchester United zawiódł w debiucie Rubena Amorima. Ekipa z Old Trafford jedynie zremisowała 1:1 z Ipswich Town.
W czterech poprzednich meczach "Czerwone Diabły" były tymczasowo prowadzone przez Ruuda van Nistelrooya. W trakcie minionej przerwy reprezentacyjnej Ruben Amorim formalnie przejął obowiązki trenera na Old Trafford.
Manchester rewelacyjnie rozpoczął starcie z Ipswich. W 2. minucie Amad Diallo odnalazł się na prawym skrzydle, dograł do Marcusa Rashforda, który wykończył akcję.
Goście mogli szybko podwyższyć prowadzenie. Christian Eriksen uderzył jednak obok słupka. W odpowiedzi Andre Onana zatrzymał Sammie'ego Szmodicsa.
W 18. minucie Alejandro Garnacho oddał niecelny strzał. Następnie Onana obronił uderzenie Omariego Hutchinsona. W 40. minucie Kameruńczyk uchronił swój zespół przed utratą gola, powstrzymując Liama Delapa. Jens Cajuste również nie doprowadził do remisu.
Manchester ewidentnie wyhamował po udanym początku spotkania. Ipswich atakowało i dopięło swego. W 43. minucie Hutchinson pokonał Onanę, oddając rewelacyjny strzał sprzed pola karnego.
Do przerwy utrzymał się wynik 1:1. Przed drugą połową Amorim nie przeprowadził żadnej zmiany. Tuż po zmianie stron Garnacho został zablokowany. W 53. minucie Delap mógł wyprowadzić gospodarzy na prowadzenie. Snajper przegrał pojedynek z Onaną.
W końcu Amorim postanowił nieco przemeblować skład. Na murawie zameldowali się Luke Shaw i Manuel Ugarte, zmieniając Evansa oraz Casemiro. Roszady nie wpłynęły ożywczo na zespół, więc z ławki podnieśli się jeszcze Rasmus Hojlund i Joshua Zirkzee.
W 71. minucie Hutchinson spróbował skompletować dublet. Tym razem Anglik posłał piłkę obok bramki. Następnie Zirkzee uderzył w trybuny. W 88. minucie Fernandes oddał mierny strzał głową. W doliczonym czasie gry Diallo został zablokowany.
Mecz zakończył się remisem 1:1. Manchester zajmuje obecnie 12. miejsce w tabeli. Ipswich jest na 18. lokacie.