Fabregas odrzucił ofertę potentata. Nawet nie podjął rozmów

Cesc Fabregas płynnie przeszedł drogę od piłkarza do trenera. Po zakończeniu kariery w barwach Como został szkoleniowcem sekcji młodzieżowej klubu. Niebawem awaryjnie zasiadł za sterami seniorów.

W 2024 roku, po wywalczeniu awansu do Serie A, były zawodnik Barcelony na stałe awansował z asystenta na głównego szkoleniowca. Jego niezłą pracę zaczęły dostrzegać coraz lepsze włoskie drużyny.

Corriere dello Sport donosi, że ofertę współpracy Fabregasowi w ostatnim czasie złożyła tymczasowo prowadzona przez Claudio Ranieriego i poszukująca nowego stałego opiekuna AS Roma. Ten nie był jednak zainteresowany na tyle, że... nie wysłuchał nawet propozycji do końca.

"Giallorossi" nie odebrali tego najlepiej, jednak pokazuje to, że 37-letni Hiszpan jest całkowicie skupiony na wypełnianiu dotychczasowych obowiązków. Nie wydaje się, by zechciał zmienić klub na lepszy.

Zespoły najprawdopodobniej i tak będą się do niego zgłaszały. Latem powalczyć o podpis Fabregasa będzie chciał rzekomo AC Milan. Obserwują go również ekipy ze wszystkich czołowych europejskich lig.

W premierowych rozgrywkach na stanowisku pierwszego trenera Fabregas najprawdopodobniej wywalczy z Como spokojne utrzymanie. Jego ekipa zajmuje teraz 13. miejsce w tabeli włoskiej ekstraklasy.