Ezequiel Lavezzi: Nie lubię Ligue 1
Ezequiel Lavezzi zimą przeszedł z PSG do chińskiego Hebei Fortune. Teraz mówi, że gra w Ligue 1 mu się nie podobała.
Wszystko przez brak konkurencji. W ostatni weekend PSG zapewniło sobie czwarte z rzędu mistrzostwo Francji. Na osiem kolejek przed końcem ma aż 25 punktów przewagi nad drugim w tabeli AS Monaco,
- Nie lubię Ligue 1. PSG jest zbyt silne dla innych zespołów. Gra w nim przestała mnie cieszyć. Straciłem motywację i miejsce w składzie. Przestałem się rozwijać, co jest wymagane w takim klubie jak PSG - mówi Lavezzi.
Zdaniem Argentyńczyka w Ligue 1 jest zbyt mało hitowych spotkań.
- We Włoszech rozgrywa się osiem wielkich meczów w sezonie. We Francji - dwa - twierdzi 30-letni napastnik.
W tym sezonie Lavezzi zagrał dla PSG 24 mecze we wszystkich rozgrywkach. Strzelił w nich trzy gole i zaliczył jedną asystę. Najczęściej na boisko wchodził z ławki rezerwowych.