"Ewidentny faul, za który FC Barcelonie należał się rzut karny". Duża pomyłka sędziów w El Clasico? [WIDEO]
!["Ewidentny faul, za który Barcelonie należał się rzut karny". Duża pomyłka sędziów w El Clasico? [WIDEO] "Ewidentny faul, za który Barcelonie należał się rzut karny". Duża pomyłka sędziów w El Clasico? [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/468/653d595af138f.jpg)
Real Madryt w sobotę dzięki dwóm bramkom Jude'a Bellinghama mógł cieszyć się z wygranej nad FC Barceloną. Zdaniem Rafała Rostkowskiego "Blaugranie" w pierwszej połowie należał się jednak rzut karny.
Niemal w każdym ze starć "Królewskich" z odwiecznym rywalem z Katalonii nie brakuje kontrowersji sędziowskich. Tak samo było również w sobotnim meczu w Barcelonie.
Były polski sędzia, Rafał Rostkowski, na łamach "TVP Sport" analizuje dwie sytuacje z El Clasico. Nie ukrywa, że w obu Real Madryt miał sporo szczęścia, bo "Królewscy" zostali oszczędzeni przez arbitra.
W 28. minucie Joao Felix przewrócił się po starciu z Danim Carvajalem. Według Rostkowskiego Portugalczyk prawdopodobnie był faulowany, a Hiszpan mógł nawet wylecieć z boiska z czerwoną kartką.
Jednocześnie sytuacja nie jest jednak jednoznaczna, bo we wcześniejszej fazie akcji faulowany mógł być Vinicius. Później do Felixa mógł też doskoczyć David Alaba, więc możliwa była także żółta kartka. Z tego względu akcja nie była analizowana przez VAR.
W 41. minucie doszło jednak zdaniem Rostkowskiego do poważnego błędu arbitra. Były polski sędzia uważa, że FC Barcelonie należał się rzut karny za faul Aureliena Tchouameniego na Ronaldzie Araujo.
- Nie można mieć wątpliwości co do tego, że w 41. minucie, nadal przy wyniku 1:0 dla Barcelony, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Aurelien Tchouameni objął skaczącego do piłki Ronalda Araujo, przytrzymał go i uniemożliwił mu zagranie piłki. To był ewidentny faul, za który Barcelonie należał się rzut karny - czytamy.