Everton ma nowego trenera. Wybrano następcę Franka Lamparda. "Chcemy przywrócić ten klub na właściwe tory"
Sean Dyche został w poniedziałkowe popołudnie ogłoszony nowym trenerem Evertonu. Szkoleniowiec podpisał kontrakt, który jest ważny do czerwca 2025 roku. Jego pierwszym zadaniem jest utrzymanie z "The Toffees" w Premier League.
Zespół z Goodison Park w tym sezonie spisywał się jak dotąd znacznie poniżej oczekiwań. Za zeszłotygodniową porażkę z West Hamem utratą posady zapłacił dotychczasowy trener drużyny, Frank Lampard.
Według medialnych doniesień głównym faworytem do jego zastąpienia był Marcelo Bielsa. Argentyńczyk przyleciał nawet do Anglii na rozmowy z szefami Evertonu, ale obie strony nie doszły do porozumienia.
Wśród kandydatów do pracy w Evertonie wymieniano także Davide Ancelottiego, ale ostatecznie wybór klubowych włodarzy padł na Seana Dyche'a. 51-latek przez blisko dekadę pracował w Burnley, z którego zwolniono go w kwietniu zeszłego roku. Z Evertonem związał się do końca sezonu 2024/2025.
- To zaszczyt, że zostałem menadżerem Evertonu. Mój personel i ja jesteśmy gotowi na to, aby pomóc temu wspaniałemu klubowi w powrocie na właściwe tory. Wiem o tym, jacy są fani Evertonu i jak ten zespół jest dla nich cenny - powiedział Dyche w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
- Jesteśmy gotowi do pracy i dania kibicom tego, czego chcą. Musimy wrócić do niektórych podstawowych zasad, które Everton reprezentuje od dawna. Potrzebujemy fanów i jedności - podkreślił.
- W tej drużynie jest jakość. Ale musimy sprawić, aby nasi piłkarze błyszczeli. To jest zadanie moje i moich współpracowników. Chcemy zmienić kształt tego klubu, przebudować go, ale w taki sposób, aby wygrywać - zakończył.