Europejska liga zrezygnuje z VAR-u? Przełom jest o krok!

Pierwsze sygnały o możliwym wycofaniu się norweskiej ekstraklasy z VAR-u pojawiły się w zeszłym roku. Norweska Federacja Piłkarska rozpoczęła rozmowy na ten temat kilka miesięcy temu.

Po nieco ponad roku użytkowania technologii kibice, piłkarze, działacze i sędziowie jednogłośnie stwierdzili, że korzystanie z niej prowadzi do zbytniego wydłużania gry. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Fani zaczęli nawet protestować przeciw dalszemu używaniu systemu. W lipcowym starciu Rosenborga z Lillestroem na placu gry wylądowały wyrzucane z trybun... kotlety rybne. Więcej TUTAJ.

Wszystko wskazuje na to, że sympatycy Eliteserien doczekali się. W ostatnich dniach organizacja Norsk Topfotball, zrzeszająca 32 kluby z norweskiej ekstraklasy i jej zaplecza, oficjalnie zarekomendowała rezygnację ze stosowania VAR-u w norweskim futbolu. Za wnioskiem opowiedziała się większość 19 klubów!

Norweski związek otrzymał już petycję. Podejmie ostateczną decyzję w marcu. Do tego czasu nie dojdzie do żadnych zmian. Lokalne media informują jednak, że działacze przychylają się ku propozycji klubów. Również ze względu na... koszty. Utrzymanie technologii wideoweryfikacji pochłania kolosalną część budżetu organizacji.

Problemem mogą być jednak obowiązujące umowy dotyczące praw telewizyjnych. Jeśli kontrakty nie zostaną zmodyfikowane, wyrzucenie VAR-u będzie możliwe nie wcześniej niż w 2028 roku.

Startująca pod koniec marca norweska ekstraklasa może stać się drugimi liczącymi się w Europie rozgrywkami pozbawionymi systemu VAR. Aktualnie nie jest on stosowany również w Szwecji.