Ernest Muci już czaruje w Turcji. Były piłkarz Legii zakręcił rywalami, staje się ulubieńcem kibiców [WIDEO]
Były piłkarz Legii Warszawa, Ernest Muci, znakomicie odnalazł się w Turcji. W ostatnim spotkaniu Besiktasu popisał się on indywidualną akcją, która zdążyła już obiec internet.
Na początku lutego Ernest Muci zamienił Legię Warszawa na Besiktas. Turecki klub zapłacił za 22-latka około 10 mln euro, stając się jednym z najdroższych piłkarzy w historii PKO BP Ekstraklasy.
Swój pierwszy mecz w nowych barwach Muci rozegrał zaledwie trzy dni po zmianie otoczenia. Trener Fernando Santos umieścił go w podstawowym składzie na ligowe starcie z Kayserisporem.
Tydzień później reprezentant Albanii zdobył swoją pierwszą bramkę nad Bosforem. Były piłkarz Legii trafił do siatki w meczu z Konyasporem. Ten sam zespół był rywalem Besiktasu również w środę.
Tym razem 22-latek nie zdołał wpisać się na listę strzelców, lecz znów zrobiło się o nim głośno. Gracz tureckiego klubu popisał się piękną akcją indywidualną. Muci z łatwością ograł dwóch rywali, wszedł w pole karne, a następnie posłał bardzo dobre dogranie do jednego z partnerów.
Nagranie przedstawiające atak Muciego obiegło internet. Pod udostępnionym filmem pojawiły się zaś komentarze, w których kibice chwalą umiejętności byłego zawodnika Legii. Sądząc po wpisach w sieci, wiele wskazuje na to, że Albańczyk stał się już ulubieńcem miejscowych fanów.
- Przebiegł z piłką z jednego końca boiska na drugi, po czym wykonał precyzyjne podanie. Trzeba to obejrzeć, by zobaczyć, jak dobry jest Muci - napisał na Twitterze kibic Besiktasu.
Szarża albańskiego atakującego finalnie nie przełożyła się na asystę. Kończący ten atak Milot Rashica uderzył ponad bramką. Mimo to Besiktas ograł Konyaspor w Pucharze Turcji 2:0.