Erling Haaland zgarnął fortunę. Norweg rządzi nie tylko na boisku, wykonał świetny ruch
Erling Haaland jest w znakomitej dyspozycji. Od pewnego czasu piłkarz Manchesteru City radzi sobie nie tylko na boisku, ale też na giełdzie. Kilka dni temu zgarnął on fortunę.
Obecny sezon jest bardzo udany dla Erlinga Haalanda. Norweski piłkarz to znów jeden z najlepszych strzelców w Europie. 23-latek rozegrał do tej pory 22 mecze i zdobył w nich 19 bramek.
Jakiś czas temu norweskie media obiegła informacja na temat sporej inwestycji zawodnika. Haaland oraz jego ojciec zakupili 200 tys. akcji norweskiego armatora Hoegh Autoliners, który specjalizuje się w wynajmowaniu statków transportujących auta, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Gwiazda Manchesteru City przeznaczyła na tę transakcję około 1,5 mln euro. Z informacji podanej przez norweski serwis "Finasavisen" wynika, że na początku grudnia reprezentant Norwegii sprzedał około 30% posiadanych akcji, na czym zarobił blisko 1,3 mln euro.
Kilka dni później, gdy wartość akcji spółki Hoegh Autoliners spadła, Haaland odkupił ich część po kwocie niższej o 20%. W ten oto sposób piłkarz będzie mógł liczyć na spory zarobek.
Jak dodają dziennikarze norweskiego portalu, transakcje dokonywane przez gracza mistrza Anglii są następstwem współpracy 23-latka z inwestorem, który doradza zawodnikowi.
Obecnie Haaland przebywa w Arabii Saudyjskiej, gdzie piłkarze Manchesteru City walczą o triumf w Klubowych Mistrzostwach Świata. W finale "Obywatele" zagrają z Fluminense.