Erling Haaland wybrał najlepszego piłkarza w historii. Norweg nie miał żadnych wątpliwości
Erling Haaland jest obecnie jedną z największych gwiazd światowego futbolu. Norweg nie ma żadnych wątpliwości co do tego, komu należy się tytuł najlepszego zawodnika w historii tej dyscypliny.
Między fanami futbolu od wielu lat trwa spór na temat tego, czy Leo Messi jest lepszym piłkarzem od Cristiano Ronaldo. To właśnie Argentyńczyk sięgnął po największą liczbę Złotych Piłek - ma ich aż osiem.
W plebiscycie France Football triumfował także pod koniec zeszłego roku. W pokonanym polu pozostawił wówczas między innymi Erlinga Haalanda.
Norweski napastnik rozegrał znakomity sezon w Manchesterze City. To przede wszystkim dzięki niemu ekipa Pepa Guardioli sięgnęła po potrójną koronę.
Nie wystarczyło to jednak do zwycięstwa w głosowaniu na zwycięzcę Złotej Piłki. Snajper nie ma żalu o to, że to właśnie w ręce Messiego trafiła prestiżowa nagroda.
Argentyńczyka uważa bowiem za najlepszego zawodnika w całej historii dyscypliny. Głos w tej sprawie zabrał na konferencji prasowej przed meczem z FC Kopenhagą.
- To najlepszy piłkarz, jaki kiedykolwiek grał w piłkę nożną. Może musi przejść na emeryturę, żeby ktoś inny mógł być uznany za najlepszego - powiedział Haaland.