Erling Haaland nieobecny na testach w Borussii. Dyrektor klubu żartuje z transferu. "On jest już w Anglii"
W mediach sporo mówi się na temat transferu Erlinga Haalanda. Norwega zabrakło podczas testów sprawnościowych w Borussii Dortmund. W rozmowie z dziennikarzami do tematu odniósł się dyrektor sportowy klubu, Michael Zorc.
Napastnik wzbudza ogromne zainteresowanie ze strony czołowych europejskich drużyn. Na razie wiele wskazuje na to, że zostanie na kolejny sezon w Borussii Dortmund.
Niemiecki klub nie zamierza tracić tego lata kolejnej gwiazdy - niedawno z zespołem pożegnał się bowiem Jadon Sancho. Anglika kupił Manchester United.
BVB do zmiany zdania mogłaby przekonać jedynie naprawdę gigantyczna oferta. Niewykluczona, że takowa pojawi się ze strony Chelsea.
Jak informował norweski dziennikarz, Jan Aage Fjortoft, "The Blues" szykują się do złożenia oficjalnej propozycji. Ta może wynieść nawet 175 milionów euro.
W poniedziałek piłkarze Borussii przechodzą testy sprawnościowe. Wśród graczy nie ma jednak Haalanda, co szybko zostało wyłapane przez niemieckie media.
O całą sprawę zapytano dyrektora sportowego klubu Michaela Zorca. - On jest już w Anglii - wypalił działacz. Jak podkreśla Fabrizio Romano, to był jedynie żart, a BVB zamierza zatrzymać snajpera.