Erling Haaland mówił o swojej przyszłości. Kilka słów postawiło media w stan gotowości
Erling Haaland wypowiedział się na temat swojej gry w Manchesterze City. Na podstawie jednego z jego sformułowań media piszą o tym, że 23-latek nie wyklucza zmiany klubu.
Choć bez Haalanda na dłuższą metę trudno wyobrazić sobie Manchester City, to często pojawiają się plotki na temat przyszłości Norwega. Wciąż jego sytuację ma monitorować Real Madryt.
23-latek pojawił się na konferencji prasowej przed rewanżowym meczem Manchesteru City z FC Kopenhagą w Lidze Mistrzów. Dziennikarze przy tej okazji próbowali wyciągnąć od niego deklaracje w sprawie przyszłości. Media - ESPN czy goal.com - podkreślają, że napastnik zostawił sobie otwartą furtkę do zmiany klubu. Jego wypowiedź trafiła na czołówki obu serwisów.
- Jestem naprawdę szczęśliwy. Szczególnie ze względu na osoby, które mnie otaczają. Trener, dyrektorzy i zarząd to grupa niesamowitych ludzi - powiedział Haaland.
- Jeśli to powiem, to prawdopodobnie będzie z tego wielki news, ale nigdy nie wiadomo, co przyniesie przyszłość. Możecie to napisać, ale musicie też napisać wszystko, co powiedziałem wcześniej. Jestem szczęśliwy - dodał Norweg.
Hiszpańskie media podgrzewały atmosferę wokół Haalanda. Według nich Norwegowi jest sfrustrowany życiem w Manchesterze. Piłkarz zdementował te doniesienia.
- Podoba mi się. Lubię życie z najbliższymi, sprawia mi to radość. Nie wiem, co mogę jeszcze dodać - uciął Haaland.