Erik Exposito skarcił Lecha Poznań. Dublet Hiszpana dał Śląskowi cenne zwycięstwo na oczach inwestora [WIDEO]

W stolicy Dolnego Śląska początkowo to goście mieli inicjatywę. Nie potrafili jednak poważniej zagrozić bramce Rafała Leszczyńskiego. Na trybunach stadionu we Wrocławiu osobiście zjawił się Marian Ziburske - to biznesmen, który negocjuje przejęcie klubu.

Po niedzielnym meczu z pewnością może mieć on powody do zadowolenia. Wrocławianie w pierwszej części spotkania długo się bronili, ale potrafili też odpowiedzieć. Dobrej okazji na kontrę nie wykorzystał Nahuel.

W 37. minucie Śląsk wyszedł na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Patryka Janasika mnóstwo miejsca w polu karnym miał Erik Exposito. Hiszpan precyzyjnym strzałem nie dał szans Mrozkowi.

Po przerwie Lech zdołał odpowiedzieć. Żukowski faulował rywala w polu karnym, a Szymon Marciniak wskazał na jedenasty metr. Stuprocentowej okazji na gola nie zmarnował Kristoffer Velde.

Bohaterem wieczoru został jednak Exposito. Hiszpan w 73. minucie po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Tym razem snajper wykorzystał dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego.

W doliczonym czasie gry Exposito do dwóch goli dołożył jeszcze asystę, kapitalnie obsługując Szwedzika. Ten ostatni przelobował Mrozka, a Śląsk wygrał cały mecz 3:1, wychodząc dzięki temu ze strefy spadkowej.