Enrique wypalił przed półfinałem LM. Zdenerwował się na dziennikarzy

PSG wygrało tylko jeden z czterech ostatnich meczów o stawkę. W miniony weekend paryżanie przegrali z Niceą, a zespół Luisa Enrique był mocno krytykowany. Szkoleniowiec odpowiedział na to przed meczem z Arsenalem.

- Ostatnio poszedłem na spacer po Paryżu i to, co nas tam otacza, jest czymś wspaniałym. Nikt w mieście nie prosi cię o wygranie Ligi Mistrzów. Wszyscy się tym cieszą, chcą, abyśmy zapisali się w historii - powiedział Enrique, którego cytuje TVP Sport.

- My również tego chcemy, to jest nasza motywacja. Arsenal również nigdy nie wygrał tych rozgrywek. Jedna z dwóch drużyn będzie w finale i stanie przed wielką szansą, aby sięgnąć po Ligę Mistrzów. Mam nadzieję, że będziemy to my - podkreślił.

Hiszpan nie szczędził komplementów "Kanonierom" oraz Mikelowi Artecie. Jednocześnie podkreślał jednak, że jego drużyna zasłużyła na to, aby znaleźć się w półfinale Ligi Mistrzów.

- Arsenal jest jedną z najlepszych drużyn w Europie. Mają znakomitego trenera, który pracuje tam od sześciu lat. Nie wiem, czy drużyny z półfinałów są czterema najlepszymi drużynami w Europie, ale zasługujemy na to, aby być tam, gdzie jesteśmy - ocenił.

- Najbardziej lubię swoją drużynę, nie chcę za dużo mówić o przeciwniku. Mamy za sobą bardzo intensywną fazę ligową. Wiemy, jak grać na tym stadionie. Rozegraliśmy wiele spotkań, które mogłyby być półfinałami Ligi Mistrzów. Teraz jesteśmy jeszcze lepszą drużyną niż w październiku - zakończył.