Emre Can wściekł się na Juventus. "Klub obiecał mi coś innego"

Emre Can jest wściekły na postępowanie Juventusu. Niemiec nie znalazł się w jego składzie na Ligę Mistrzów.
Juventus po letnich wzmocnieniach dysponuje bardzo szeroką i wyrównaną kadrą. Klasowych piłkarzy jest w niej tak dużo, że nie wszystkich można zgłosić do Ligi Mistrzów. Maurizio Sarri w składzie na fazę grupową tych rozgrywek pominął m.in. Cana, Mario Mandżukicia i kontuzjowanego Giorgio Chielliniego.
- Jestem zszokowany i wściekły. W zeszłym tygodniu klub obiecał mi coś innego. Wczoraj zadzwonił do mnie trener i w minutę wyjaśnił, że nie znajdę się w składzie zgłoszonym do Ligi Mistrzów. Nie potrafię tego wyjaśnić. Nie podano mi żadnego powodu - stwierdził Can.
Niemiec latem rozważał zmianę klubu. Ostatecznie po namowach działaczy został w Juventusie.
- Razem z agentem rozmawiałem latem z kilkoma klubami. Mogę potwierdzić, że było wśród nich PSG. Po spotkaniu z szefami Juventusu postanowiłem jednak zostać w Turynie. Najważniejsza była dla mnie gra w Lidze Mistrzów - przyznał Can.