El. ME. Franco Foda wie, co trzeba poprawić, by pokonać Polskę. "Decydować będą szczegóły"
Selekcjoner reprezentacji Austrii Franco Foda jest optymistą przed poniedziałkowym spotkaniem z Polską w Warszawie w ramach eliminacji Euro 2020.
- Już po losowaniu mówiłem, że nasza grupa jest zrównoważona, jeśli chodzi o umiejętności. Nasi rywale ponieśli pierwszą porażkę w poprzednim meczu, co sprawia, że wszystkie drużyny są jeszcze bliżej siebie. Sytuacja w tabeli zrobiła się bardzo ciekawa - przyznał Foda dla oficjalnego serwisu reprezentacji Polski.
- Nasze ustawienie w poprzednich meczach zmieniało się. Zmieniała się również taktyka, w zależności od rywala, z którym się mierzyliśmy. Byliśmy elastyczni i z Polską musimy być przygotowani na każdy scenariusz. To będzie dla nas bardzo ważny mecz i uważam, że decydować będą szczegóły - podkreślił opiekun Austriaków, którzy po dwóch porażkach na starcie zmagań, wygrali trzy spotkania i są już wiceliderami grupy.
- Musimy mieć większe posiadanie piłki, szybciej prowadzić grę i budować więcej akcji. Musimy także popełniać jak najmniej błędów - zaznaczył Foda, który obserwował mecz Polaków na Słowenii.
- Słoweńcy stworzyli sobie sytuacje, które udało się wykorzystać. Były też kontry ze strony Polaków, ale brakowało im ostatniego strzału, wykończenia. Mimo wszystko muszę przyznać, że polski zespół wcale nie zagrał źle. Po prostu nie udało się udokumentować swoich okazji trafieniem - dodał selekcjoner Austrii.