El. ME. Andrea Belotti: Jedną sytuację niesamowicie zmarnowałem, ale na szczęście udało nam się wygrać

Reprezentacja Włoch pokonała na wyjeździe Armenię 3:1 i było to dla niej piąte kolejne zwycięstwo grupie J eliminacji ME 2020. Andrea Belotti, który zdobył dwie bramki dla "Azzurrich", powiedział, że rozmiary zwycięstwa mogły być wyższe.
Zawodnik Torino FC najpierw doprowadził do remisu 1:1, a na koniec ustalił wynik spotkania. - Oczywiście to wiele dla mnie znaczy. Możliwość reprezentowania Włoch to najlepsza rzecz. Nie chcę się teraz zatrzymać - powiedział Belotti w rozmowie z "Rai Sport".
- Jestem szczęśliwy jak przebiega na razie ten sezon, a także nasze eliminacje do Euro. Muszę robić wszystko, czego wymaga ode mnie trener i pokazać mu na boisku na co mnie stać - podkreślił.
- Podziękowałem Emersonowi za dośrodkowanie. Mieliśmy trudny początek, bo Armenia grała agresywnie, a murawa nie była w najlepszym stanie. Poza tym, rywale sezon rozpoczęli już jakiś czas temu. Wszystkie ich sytuacje były po kontratakach. My powoli przejmowaliśmy kontrolę nad meczem i mogliśmy strzelić więcej goli. Ja jedną sytuację niesamowicie zmarnowałem, ale na szczęście udało nam się wygrać - stwierdził.
Włosi są liderem grupy z kompletem 15 punktów. W następnym meczu "Azzurri" zmierzą się na wyjeździe z Finlandią.