Ekstraklasa uczci pamięć Smudy. Podano szczegóły
Nie żyje Franciszek Smuda. Władze Ekstraklasy podjęły decyzję o uczczeniu pamięci zasłużonego szkoleniowca.
Smuda zmarł po walce z chorobą nowotworową. Miał 76 lat.
Charyzmatyczny szkoleniowiec na stałe zapisał się w historii polskiej piłki. Największe sukcesy odniósł z Widzewem, z którym dwa razy zdobył mistrzostwo i awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Pracował też w Wiśle, Legii czy Lechu.
W mediach społecznościowych hołd Smudzie oddają kluby, w których pracował. Szkoleniowiec zostanie wspomniany także na stadionach.
- Dla uczczenia pamięci zmarłego dziś śp. Franciszka Smudy mecze niedzielne i poniedziałkowe spotkanie PKO Bank Polski Ekstraklasy zostaną poprzedzone minutą ciszy - czytamy na oficjalnym koncie ligi w portalu X.
Można się spodziewać, że Smuda zostanie upamiętniony w podobny sposób także przez swoje byłe kluby, które akurat nie grają w niedzielę i poniedziałek. Widzew i Lech będą gospodarzami dopiero w następnej kolejce.