Ekstraklasa potwierdza: William Remy może być ukarany jak piłkarze Śląska
William Remy zostanie ukarany nie tylko przez Legie Warszawa, ale najprawdopodobniej także przez Ekstraklasę za swoje zorganizowanie imprezy w trakcie pandemii. Piłkarz może otrzymać karę finansową - podobnie jak niedawno zawodnicy Śląska Wrocław.
Stoper "Wojskowych" zaprosił do swojego domu studentów i urządził imprezę. Było to wysoce nieodpowiedzialne, biorąc pod uwagę skalę zachorowań w naszym kraju i reżim sanitarny, jakiemu muszą poddać się zawodnicy Ekstraklasy, aby rozgrywki mogły być kontynuowane. Stawką są ogromne pieniądze wypłacane z praw telewizyjnych, które pośrednio składają się także na pensję Remy'ego.
Na reakcję Legii Warszawa nie trzeba było długo czekać. Za pośrednictwem Twittera oświadczenie wydała Izabela Kruk, rzeczniczka prasowa stołecznego klubu.
- W związku z potwierdzeniem złamania przez zawodnika zasad obowiązujących w kubie i ogólnych przepisów związanych z sytuacją pandemiczną, William Remy został niezwłocznie odizolowany do drużyny i przebywa na kwarantannie. Klub wyciągnie wobec niego zdecydowane konsekwencje - napisała.
Do sprawy odniosła się także Ekstraklasa S.A., która potwierdziła nasze wcześniejsze informacje, że zajmie się zachowaniem Remy'ego na posiedzeniu w przyszłym tygodniu:
- Możemy potwierdzić, że Komisja Ligi wszczęła postępowania w sprawie zawodnika Legii Warszawa, Williama Remy’ego. Posiedzenia KL są przeprowadzane zdalnie, a wyjaśnienia, o które zostanie poproszony zawodnik, będzie musiał przedstawić w formie pisemnej. Podobna sytuacja miała miejsce w Śląsku Wrocław. Wówczas Erik Exposito i Mark Tamas otrzymali kary w wysokości 30 tys. zł. Także druga instancja - Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN podtrzymała wówczas kary dla piłkarzy Śląska - mówi nam rzecznik prasowy Ekstraklasy S.A. Bartosz Orzechowski.
Przypomnijmy, że w sierpniu wspomniani zawodnicy Śląska udali się na dyskotekę, a wkrótce potem wykryto w klubie ognisko koronawirusa.