Ekstraklasa nadrabia zaległości. Nietypowe zasady, piłkarze muszą dograć... 75 minut i 30 sekund

Ekstraklasa nadrabia zaległości. Nietypowe zasady, piłkarze muszą dograć... 75 minut i 30 sekund
Mateusz Sobczak / pressfocus
Piast Gliwice i Puszcza Niepołomice nadrobią dziś zaległości z grudnia. Mecz będzie rozgrywany według niecodziennych zasad.
Mecz Piasta z Puszczą rozpoczął się 2 grudnia. Gra została przerwana z powodu intensywnych opadów śniegu po 14 minutach i 30 sekundach. Było 0:0.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jakub Czerwiński, Piast - Puszcza, 02.12.2024
Mateusz Sobczak / pressfocus
Spotkanie zostanie dokończone dzisiaj. Piłkarzy czeka 75 minut i 30 sekund podstawowego czasu gry. Mecz zostanie wznowiony przez graczy Piasta w miejscu, w którym piłka opuściła boisko przed przerwania zawodów.
Trenerzy nie muszą wystawiać takiego składu jak na początku grudnia. Teoretycznie mogą skorzystać z zupełnie innej jedenastki, a zmiany, których dokonają, nie będą wliczane do limitu. Są jednak istotne ograniczenia.
- Trenerzy nie będą mogli skorzystać w kontynuacji meczu z piłkarzy uprawnionych w zimowym oknie transferowym, jak: Fabian Piasecki, Walerian Gwilia (Piast), Ioan-Calin Revenco, Lee Jin-hyun, Maciej Firlej, Thiago (Puszcza). W meczu tym nie wystąpią również gracze, którzy w pierwotnym terminie spotkania mieli do odcierpienia kary dyscyplinarne za nadmiar kartek. Dotyczy to Ariela Mosóra z Piasta (czerwona kartka przed 17. kolejką), a także trzech przedstawicieli Żubrów - Artura Craciuna (8 żółtych kartek), Wojciecha Hajdy i Romana Jakuby (po 4 żółte kartki) - tłumaczy Ekstraklasa.
Mecz ma olbrzymi ciężar gatunkowy. Piast zajmuje obecnie czternaste miejsce w tabeli. Nad szesnastą Puszczą ma zaledwie dwa punkty przewagi.
Piast - Puszcza, 02.12.2024
Mateusz Sobczak / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski12 Mar 2024 · 10:35
Źródło: Ekstraklasa

Przeczytaj również