Ekstraklasa może wzmocnić reprezentację Polski. Były kadrowicz wskazał siedmiu kandydatów. Santos skorzysta?
Zbliża się termin powołań na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Marcin Baszczyński wskazał zawodników z Ekstraklasy, którym może przyjrzeć się Fernando Santos.
Już niedługo rozpocznie się pierwsze zgrupowanie reprezentacji Polski pod wodzą Fernando Santosa. "Biało-czerwonych" czekają dwa mecze w ramach eliminacji do EURO 2024.
Wcześniej jednak selekcjoner wyśle powołania. Pewniaków jest kilku - w gronie tym znajdują się między innymi Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny czy Piotr Zieliński. Ciekawiej wygląda kwestia Ekstraklasy.
Tam, przynajmniej zdaniem Marcina Baszczyńskiego, Santos może znaleźć aż ośmiu potencjalnych kadrowiczów. Pod tym względem wyróżniają się Legia Warszawa i Lech Poznań, gdzie były piłkarz dostrzegł po dwóch zawodników.
- Patrząc na Legię, myślę o Maiku Nawrockim, Bartoszu Kapustce. Nieoczywistym wyborem mógłby być Patryk Dziczek, który jest w bardzo dobrej formie, mimo faktu, że Piast jest w dolnych rejonach tabeli - powiedział w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".
- Ponadto Radosław Murawski, jeśli selekcjoner będzie szukał kogoś w miejsce Grzegorza Krychowiaka. Myśląc o ofensywnych zawodnikach, do głowy przychodzą oczywiście Michał Skóraś, Kamil Grosicki, może Bartłomiej Pawłowski. Ale to tyle. Lista jest bardzo krótka - ocenił Baszczyński.
- Trener Adam Nawałka pracował w Ekstraklasie i miał tą możliwość, by nieco lepiej poznać zawodników. Fernando Santos pełnej wiedzy jeszcze nie ma. Musimy dać mu czas, poczekać. Przede wszystkim on sam musi przyjrzeć się zawodnikom w treningu, zobaczyć od środka, jak to wygląda - podsumował ekspert "CANAL+".
Do tej pory Santos wskazał szeroką kadrę. Listę kilku niespodzianek znajdziecie TUTAJ.