Ekstraklapa! Reprezentant Polski w akcji. Aż oczy krwawią [WIDEO]

Ekstraklapa! Reprezentant Polski w akcji. Aż oczy krwawią [WIDEO]
Screen/X
Akademia Lecha Poznań dała polskiej piłce wielu świetnych graczy. Początki części z nich nie były jednak proste. Coś na ten temat wie Kamil Jóźwiak, który na boisku zanotował niejedną wtopę.
W lutym 2020 roku Lech Poznań mierzył się przed własną publicznością z Rakowem Częstochowa. Za faworyta tego meczu uznawało się drużynę "Kolejorza", co było widoczne również na murawie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na pierwsze w tym spotkaniu trafienia kibice musieli jednak poczekać aż do drugiej odsłony. W 67. minucie wynik meczu otworzył Christian Gytkjaer. Duński atakujący pewnie wykorzystał rzut karny.
Kilka chwil później na 2:0 podwyższył Tymoteusz Puchacz. Wszelkich formalności dopełnił zaś Jakub Moder. Ówczesny pomocnik Lecha popisał się pięknym strzałem z dystansu i trafił do siatki na 3:0.
Bardzo dobry mecz rozegrał wówczas Kamil Jóźwiak. Wielokrotny reprezentant Polski dołożył nawet asystę przy bramce Puchacza. Więcej niż o tym dograniu mówiło się jednak o jego fatalnym uderzeniu.
W końcówce pierwszej połowy Jóźwiak uwolnił się spod opieki rywali, wyszedł przed pole karne, po czym uderzył z dystansu. Strzał skrzydłowego był daleki od ideału. Piłka poleciała w stronę autu.
Katastrofalna próba reprezentanta Polski była jedną z niewielu wpadek w tamtym sezonie. Rozgrywki, które Lech Poznań zakończył na drugim miejsce w tabeli Ekstraklasy, na ogół powinny być dobrze wspominane przez Jóźwiaka. Na jego koncie znalazło się 35 spotkań, osiem bramek i cztery asysty.
***
Tekst powstał w ramach cyklu "Polska Piłka", w którym wspominamy m.in. piłkarzy biegających niegdyś po polskich boiskach, pamiętne mecze przedstawicieli Ekstraklasy w Europie, a także nieco zapomniane już kluby z naszego kraju.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski26 Jul · 09:00
Źródło: X/własne

Przeczytaj również