Ekspert przeciwko Adamowi Nawałce. "Mam obawy, czy jest w stanie rozpalić w sobie ogień"

PZPN szuka nowego selekcjonera po rejteradzie Paulo Sousy do Flamengo. Faworytem do objęcia kadry w awaryjnym trybie ma być Adam Nawałka. 64-latek od dawna nie pracuje w zawodzie. Dla Dziekanowskiego to poważna wada.

- Mam obawy czy Adam jest w stanie rozpalić w sobie ogień, jaki miał, gdy zaczynał pracę w kadrze. Martwi mnie, że od dwóch lat, czyli od nieudanego epizodu w Lechu, nie ma go w piłkarskim środowisku - przyznał Dziekanowski w felietonie w "Przeglądzie Sportowym".

Były reprezentant Polski zauważył, że na liście kandydatów są też inni trenerzy, którzy z różnych powodów nie teraz zajęcia.

- Na liście faworytów jest Czesław Michniewicz, czyli kolejny obecnie bezrobotny trener, który ma za sobą nieudany rok pracy w Legii. Następny kandydat - również aktualnie bez pracy - to Michał Probierz, który już wiele miesięcy temu chciał zrobić sobie przerwę z powodu wypalenia i podał się do dymisji - wylicza Dziekanowski.

Kto zatem powinien zostać nowym selekcjonerem? Dziekanowski w gronie kandydatów wymienił innych trenerów: Jacka Magierę, Marka Papszuna, Macieja Skorżę i Jana Urbana.

PZPN ma ogłosić nowego selekcjonera na 19 stycznia. Nieco ponad dwa miesiące później biało-czerwoni zagrają z Rosją w barażach o awans do mistrzostw świata.