Szczęsny ostro o kontrowersjach w meczu Piast - Lech. "To nie jest przypadkowe" [WIDEO]

Lech Poznań rzutem na taśmę pokonał na wyjeździe Piasta Gliwice 2:1, awansując tym samym na pierwszą pozycję w tabeli Ekstraklasy. "Kolejorz" wykorzystał potknięcie Rakowa Częstochowa i z przewagą dwóch punktów nad nim będzie przystępował w roli lidera do następnej kolejki ligowej.

W "Sportowym Poranku" emitowanym na naszym kanale YouTube Maciej Szczęsny ocenił decyzje sędziowskie Pawła Raczkowskiego we wspomnianej rywalizacji w Gliwicach. Ekspert odniósł się do sytuacji zaraz przed zwycięskim golem Mikaela Ishaka, w której Dani Ramirez z impetem wpadł na Damiana Kądziora i powalił go na ziemię.

- Wszyscy, którzy oglądali mecz i skrót w mediach, mam nadzieję, że będą ze mną zgodni - Dani Ramirez powinien po prostu zakończyć ten mecz w szatni przed czasem, bo powinien dostać czerwoną kartkę za uderzenie przeciwnika w twarz, które moim zdaniem było brutalne, dynamiczne i nieprzypadkowe - ocenił.

- W screenach i zbliżeniach widziałem, że sędzia Raczkowski stoi po osi i wszystko widzi. To jest duża sztuka polskich sędziów - ja to słyszę od ponad 30 lat - że bardzo trudno coś zobaczyć, gdy się stoi zbyt blisko. Ja jestem krótkowidzem, więc może dlatego tego nie rozumiem, bo ja lubię stać blisko - powiedział.

- Dani Ramirez szuka toru kolizyjnego z przeciwnikiem i jeszcze wyprowadza cios łokciem. Nie mam cienia wątpliwości - zderzenie nie jest przypadkowe - zakończył.

Cytowany fragment od [15:15]:

Przy okazji zachęcamy Was do subskrybowania nas TUTAJ, dzięki czemu będziecie na bieżąco z naszymi kolejnymi materiały i programami, w których nie zabraknie fantastycznych gości.