Ekspert ocenił zatrudnienie Macieja Skorży w Lechu Poznań. "To cecha, której bardzo trudno się nauczyć"

Po kolejnym słabym meczu Lecha Poznań działacze klubu stracili cierpliwość. Dariusz Żuraw stracił posadę, a w jego miejsce zatrudniono Macieja Skorżę. Czy 49-latek sprawi, że "Kolejorz" podniesie się po nieudanych miesiącach?

Skorży tym samym wraca do Poznania po latach. Wcześniej prowadził Lecha od 2014 do 2015 roku. Dariusz Dziekanowski na łamach "Przeglądu Sportowego" zwrócił uwagę na problemy szkoleniowca podczas poprzedniej kadencji.

- Wiemy, że opuścił Poznań między innymi dlatego, że stracił autorytet w szatni. Zresztą nie tylko z tego miasta wyjeżdżał z podobną łatką trenera, któremu trudno przychodzi znaleźć wspólny język z piłkarzami - napisał były zawodnik.

- Powrót do Skorży jest zdaje mi się spowodowany tym, że szefowie klubu zabrnęli w ślepą uliczkę. A przez ostatnie dwa–trzy lata szli w jej kierunku chwiejnym krokiem, odbijając się od ściany do ściany - dodał.

- Mam nadzieję, że również w głowie trenera został naciśnięty reset i tym razem swoją charyzmą pociągnie do góry zespół. To jest jedna z kluczowych cech dobrego trenera i niestety cecha, której bardzo trudno się nauczyć - zakończył.