Eksperci na gorąco skomentowali grę piłkarza Lecha. "Poznański Dembele"

W czwartkowy wieczór Lech Poznań zremisował z Hapoelem Beer Szewa 1:1. Dzięki remisowi "Kolejorz" utrzymał drugą pozycję w grupie C Ligi Konferencji Europy.

Wynik sprawia, że mistrz Polski wciąż ma wszystko w swoich rękach, jednak piłkarze Johna van den Broma mogli nawet wywieźć komplet punktów z Izraela. Szansę na to miał m.in. Kristoffer Velde, jednak w 70. minucie za mocno podał do Joao Amarala.

- Broniłem Velde, stały za nim liczby. Ale jakość podejmowanych przez niego decyzji była fatalna. Jest zbyt chimeryczny, żeby na niego liczyć w ważnych momentach - ocenił Dobrasz.

Podobne zdanie miał Tomasz Włodarczyk.

- Ja bym powiedział, że Lech był odrobinę lepszym zespołem, miał więcej z gry. Brakowało wykończenia pod bramką - już nie mówię nawet o strzale, ale o decyzji, jak w przypadku "poznańskiego Dembele", czyli Velde, który w końcówce spotkania za mocno podał. To podanie do Amarala powinno być zdecydowanie lepsze - stwierdził.

- Lech ma wszystko w swoich rękach, więc to jest blisko. Ten krok w stronę awansu trzeba zrobić - podsumował Włodarczyk.

Przy okazji zachęcamy Was do subskrybowania nas TUTAJ, dzięki czemu będziecie na bieżąco z naszymi kolejnymi materiałami i programami, w których nie zabraknie fantastycznych gości.