"Dziwny wywiad". Papszun zareagował na głośne słowa gwiazdy Rakowa

Ivi występuje w Rakowie od września 2020 roku. W Częstochowie miał okazję współpracować z Goncalo Feio, który przez dwa lata był asystentem Marka Papszuna.

Niedawno Lopez udzielił wywiadu na kanale Foot Truck. Maja Strzelczyk zapytała 30-latka, czy ewentualnie rozważyłby transfer do Legii. Piłkarz odpowiedział twierdząco, ale podkreślił jednocześnie, że czuje się szczęśliwy w Rakowie. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ. Całą rozmowę z Hiszpanem znajdziecie zaś TUTAJ.

Teraz głos w tej sprawie zabrał Marek Papszun. Trener Rakowa uznał, że wywiad był "dziwny", chociaż dodał, że zrozumiałby potencjalną chęć Iviego do przenosin na Łazienkowską.

- Dziwny wywiad. Dużo tam było niespójności. Nie wiem, z czego to wynikało, czy z komunikacji, może nie rozumiał pytań, czy po prostu było złe tłumaczenie. Dużo się w tym nie zgadzało. Co do samej Legii, to nie widziałbym problemu, jeśli Ivi chciałby tam odejść, to Legia jest dużym klubem. To może być zrozumiałe. Ale na pewno nie jest tak, jak powiedział w tym - powiedział Papszun. Odniósł się również do słów Iviego na temat etosu pracy w Rakowie. Hiszpan wypowiedział się w tej kwestii w samych superlatywach.

- Nie jest tak, o czym opowiadał w tym wywiadzie, że tu panuje taki etos pracy. Jeszcze nie. Chciałbym, żeby tak było, żeby po tyle godzin był w klubie i też tyle rzeczy robił. To się jeszcze nie dzieje, ale rzeczywiście opowiadał tak, jakby to był klub zachodni i panował tu taki etos pracy. Ale my nie mamy warunków, żeby to robić. Chciałbym, żeby kiedyś do tego doszło, żeby zawodnik był od 9:00 do 16:00. Myślę, że Lopeza już w klubie nie ma, bo jest 14:00 - dodał trener.

Ivi łącznie rozegrał 131 meczów w Rakowie. Zanotował w nich 54 bramki i 32 asysty. Jego umowa obowiązuje do połowy przyszłego roku.

"Medaliki" zajmują obecnie trzecie miejsce w Ekstraklasie. Ich najbliższym rywalem będzie Górnik Zabrze.