Dziwne oświadczenie Probierza w sprawie Drągowskiego
Młody bramkarz Jagiellonii, Bartłomiej Drągowski, stał się ostatnio bohaterem wielu złośliwych komentarzy. Powód? Wyjątkowo aktorska symulka podczas meczu z Lechią. Zawodnika wziął w obronę trener Michał Probierz. Całą winę za zajście przypisując sobie.
- Mogłem nie padać i nie pajacować, ale w trakcie meczu człowiek nie myśli i działa pod wpływem chwili - mówił zaraz po spotkaniu Drągowski. Samokrytyka jednak nie wystarczyła, na golkipera posypał się grad żartów ze strony internautów.
W całym zamieszaniu próbuje odnaleźć się trener Jagi. Opublikował na Facebooku specjalne oświadczenie, w którym stwierdził, że symulacja była... jego winą:

Oświadczenie budzi wątpliwości i wygląda raczej na próbę ściągnięcia presji z zawodnika. Swoje zastrzeżenia zgłosił już m.in. prezes Legii:
