"Dziwię się, że Michniewiczowi nie postawiono żadnego zarzutu". Prawnik krytykuje działania prokuratury

"Dziwię się, że Michniewiczowi nie postawiono żadnego zarzutu". Prawnik krytykuje działania prokuratury
Rafał Oleksiewicz / Press Focus
Nie milkną echa powiązań Czesława Michniewicz z Ryszardem Forbrichem. Artur Jędrych, były szef Wydziału Dyscypliny PZPN, dziwi się, że były selekcjoner nie otrzymał zarzutów w aferze korupcyjnej w polskiej piłce.
Portal "WP.pl" obszernie opisał relacje Czesława Michniewicza z Ryszardem Forbrichem, ps. "Fryzjer", który jest uznawany za szefa piłkarskiej mafii. Przypomina się o nich od lat - przede wszystkim wspominając 711 połączeń telefonicznych.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sprawa odżyła, gdy Michniewicz został selekcjonerem reprezentacji Polski. 52-latek musiał tłumaczyć się z relacji z "Fryzjerem". Nie wszystkich jego słowa przekonały.
Z artykułu portalu "WP.pl" wynika, że Michniewicz i Forbrich kontaktowali się wielokrotnie w czasie, gdy pierwszy z nich był trenerem Lecha Poznań. Połączenia odbywały się tuż przed i po meczach. O niektórych z nich wiadomo, że były ustawione.
"Fryzjer" za swoją korupcyjną działalność w polskim futbolu został skazany na 4,5 roku pozbawienia wolności. Michniewiczowi nie postawiono żadnego zarzutu. Na przesłuchanie do wrocławskiej prokuratury, która badała sprawę, pojechał z własnej inicjatywy.
Artur Jędrych, prawnik i były przewodniczący Wydziału Dyscypliny PZPN, jest zaskoczony postępowaniem śledczych wobec obecnego trenera kadry.
- Dziwię się, że panu Czesławowi Michniewiczowi nie został postawiony żaden zarzut. Wiele na to wskazuje, że w procesie weryfikacji faktów – na poziomie prokuratury – zabrakło niezbędnego krytycyzmu i refleksji, a może i czasu oraz środków - stwierdził Jędrych w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty.
Prawnik uważa, że prokuratorzy powinni być bardziej wyczuleni na treść zeznań Michniewicza. Jako przykład wskazuje wskazuje wątek dotyczący mecz Lecha z Górnikiem Polkowice. Obecny selekcjoner sam mówił, że otrzymał korupcyjną propozycję do rywali.
- Dla mnie, prawnika, jest niewytłumaczalne, że pan Czesław Michniewicz przyjeżdża do prokuratury i nie dostaje żadnego trudnego pytania odnośnie czynów, co do których nie ma wątpliwości, że brał w nich udział albo o nich wiedział. Nie potrafię sobie tego wytłumaczyć. Ewidentnie zabrakło w tym przesłuchaniu dociekliwości i skrupulatności. Drążenia. Tego co jest istotą przesłuchania świadka. Zwłaszcza, że świadek składa zeznania pod odpowiedzialnością karną, wspaniała okoliczność dla prokuratora. Ale żeby należycie przeprowadzić przesłuchanie, trzeba być do niego odpowiednio przygotowanym - podsumował Jędrych.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski20 Jun 2022 · 14:34
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również