"Dziwi mnie idiota z UEFA". Jan Tomaszewski na ostro ws. Szymona Marciniaka

Marciniak wystąpił na konferencji dla przedsiębiorców "Everest", którą zorganizował lider Konfederacji Sławomir Mentzen. Występ polskiego arbitra na imprezie kontrowersyjnego polityka potępiło stowarzyszenie "Nigdy Więcej". Sprawa zyskała rozgłos w światowych mediach. Zainteresowała się nią nawet UEFA, która rozważała odsunięcie Marciniaka od prowadzenia finału Ligi Mistrzów.

Ostatecznie 42-latek poprowadzi najważniejszy klubowy mecz na świecie. Stało się tak m.in. w następstwie oświadczenia, w którym przeprosił za swoje zachowanie.

Sprawa z różnych powodów bulwersuje opinię publiczną. W bardzo zdecydowany sposób na jej temat wypowiedział się Jan Tomaszewski.

- U nas w Polsce, w moim kraju, istnieje zawiść, zazdrość, bezinteresowna. To że jakieś tam stowarzyszenie - ich nazwy nie chcę wymieniać - złożyło zawadomienie, czy donos, czy wniosek do UEFA, to miało pełne prawo. Bo żyjemy w demokratycznym kraju i każdy ma prawo się wypowiedzieć. Natomiast dziwi mnie jakiś idiota, powtarzam: idiota z UEFA, który potraktował tą sprawę poważnie - wypalił Tomaszewski na kanale "Super Expressu".

- Ja się spotykałem w więzieniach w domach poprawczych, w szpitalach, hospicjach, różnych warunkach społecznych. To mnie już powinni dawno wykluczyć ze środowiska! Ale ja się pytam, czy ja tam działałem? Czy Marciniak działał? Czy Marciniak wypowiadał się? Czy był tam? Jeśli był tam, przedstawił swoje stanowisko na forum publicznym i w pelni się to zgadza, że jest apolityczny - dodał legendarny bramkarz.

Tomaszewski zaapelował do UEFA, by ta "zajęła się sprawami futbolowymi". 71-latek podkreślił, że zachowanie Marciniaka "nie ma nic wspólnego z sedziowaniem na boisku piłkarskim".

Finał Ligi Mistrzów odbędzie się 10 czerwca w Stambule. Zagrają w nim Manchester City i Inter Mediolan.