Dziewięciu Polaków w Lidze Mistrzów. Największa niespodzianka? Rzeźniczak!

30-letni stoper latem po trzynastu sezonach rozstał się z Legią. Ostatnie miesiące w tym klubie były dla niego prawdziwą hustawką nastrojów. Jesienią ubiegłego roku Rzeźniczak grał w Lidze Mistrzów przeciwko Realowi, Borussii i Sportingowi, ale już wiosną rzadko podnosił się z ławki rezerwowych. Wpływ na to miała kontuzja, której doznał podczas okresu przygotowawczego.

Po poprzednim sezonie Legia pozbyła się go bez większego żalu. Gdy Rzeźniczak odchodził do Karabachu Agdam, nikt nie spodziewał się, że to właśnie on zagra w Lidze Mistrzów, a drużyna Jacka Magiery odpadnie już w III rundzie eliminacji.

Oprócz Rzeźniczaka największe szanse na regularną grę w Lidze Mistrzów mają Robert Lewandowski, Kamil Glik, Łukasz Piszczek i Łukasz Teodorczyk, który mimo słabszej formy strzeleckiej wciąż ma miejsce w składzie Anderlechtu.

Walczyć o swoje muszą Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński, którzy na razie są tylko rezerwowymi w Napoli. Dla obu Polaków zabrakło miejsca w wyjściowym składzie na eliminacyjne mecze z Niceą.

Mniejsze szanse na grę mają Wojciech Szczęsny i Łukasz Skorupski, którzy do sezonu przystępują jako rezerwowi bramkarze Juventusu i Romy. Niewykluczone, że obaj dostaną szansę dopiero, jeśli ich kluby zapewnią sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek. Sytuacja Skorupskiego nie jest jednak jeszcze wyjaśniona - w ostatnich miesiącach był bowiem łączony z wieloma innymi klubami i może zmienić klub nawet w ostatnich dniach okna transferowego.

W zestawieniu nie uwzględniamy Grzegorza Krychowiaka, który nie ma żadnych szans na grę w PSG. Polak w końcówce sierpnia ma zmienić klub. Zainteresowane nim są przede wszystkim Lyon i Milan.