Dziennikarze tańczyli nago na trybunach. Szaleństwo po wygranej znanej kadry w PNA. Federacja reaguje [WIDEO]

Poniedziałkowe starcie reprezentacji Senegalu z kadrą Wybrzeża Kości Słoniowej przyniosło ogromną dramaturgię. Iworyjczycy strzelili wyrównującą bramkę w ostatnich minutach, przez co końcowy triumfator musiał zostać wyłoniony w ramach konkursu rzutów karnych.

"Jedenastki" lepiej strzelali zawodnicy "Słoni" i to właśnie oni zakwalifikowali się do ćwierćfinału, eliminując triumfatora poprzedniej edycji turnieju. Nieposkromionej radości oddali się nie tylko zawodnicy, lecz także znajdujący się na trybunach kibice oraz korespondenci.

Niedługo po meczu media społecznościowe obiegły nagrania, na których iworyjscy dziennikarze tańczą nago na trybunie prasowej, świętując awans wraz z piłkarzami reprezentacji. Zamaszyste ruchy spotkały się z euforycznym przyjęciem internautów na całym świecie.

Zdania komentujących zdecydowała się jednak nie podzielać Afrykańska Federacja Piłkarska. Organ poddał analizie zachowanie redaktorów, a także incydenty, które wydarzyły się wokół spotkań fazy grupowej, a także pierwszej części fazy pucharowej rozgrywek.

Po remisie Ghany z Mozambikiem dziennikarze obsługujący widowisko wykrzykiwali obelgi w stronę piłkarzy, a także zaatakowali selekcjonera pierwszej z reprezentacji. Po spotkaniach Senegal - Gwinea i Maroko - RPA w strefach mieszanych dochodziło zaś do rękoczynów.

W związku z "nieprofesjonalnymi i niestosownymi zachowaniami" części dziennikarzy federacja zdecydowała się na zaostrzenie przepisów przed kluczową fazą turnieju. Zapowiedziano, że każdy redaktor, który będzie używał wulgaryzmów, angażował się w przesadne świętowanie czy znęcanie się nad medialnymi kolegami, będzie miał cofniętą akredytację na resztę turnieju.

Niezależnie od nowych przepisów dostęp mediów do kluczowych starć został i tak ograniczony. Na trybuny podczas piątkowych spotkań ćwierćfinałowych wpuszczono jedynie 250 dziennikarzy. Obwarowania będą obowiązywały do końca tej edycji Pucharu Narodów Afryki.