Dziennikarz podał swój skład na baraż z Estonią. Zabrakło miejsca dla ważnego gracza

Dziennikarz podał swój skład na baraż z Estonią. Zabrakło miejsca dla ważnego gracza
Adam Starszynski / pressfocus
Wielkimi krokami zbliża się arcyważne zgrupowanie reprezentacji Polski. Marcin Gazda, komentator stacji Eleven Sports, zdradził, jak ustawiłby skład biało-czerwonych na mecz z Estonią.
Naszym kadrowiczom niestety nie udało się uzyskać bezpośredniego awansu na mistrzostwa Europy. Podopieczni Michała Probierza będą musieli odnieść dwa zwycięstwa w barażach, aby wystąpić na turnieju w Niemczech.
Dalsza część tekstu pod wideo
Już 21 marca Polska podejmie Estonię na Stadionie Narodowym. Po ewentualnym zwycięstwie biało-czerwoni zagrają o awans ze zwycięzcą starcia Walia - Finlandia.
Michał Probierz w meczu Polska - Czechy
Adam Starszynski / pressfocus
Trwa już debata na temat tego, w jakim składzie Polska powinna przystąpić do pierwszego meczu. Pewne miejsce w jedenastce powinni mieć uznani zawodnicy, jak Wojciech Szczęsny, Jakub Kiwior, Piotr Zieliński czy Robert Lewandowski. W solidnej formie znajdują się również Jan Bednarek i Adam Buksa.
- Trzy tygodnie i trzy dni. Szczęsny - Cash, Dawidowicz, Bednarek, Kiwior - Frankowski, Zieliński, Slisz, Zalewski - Buksa, Lewandowski - napisał Marcin Gazda.
W powyższym zestawieniu zabrakło miejsca choćby dla Sebastiana Szymańskiego. W tym sezonie wystąpił on w 40 spotkaniach Fenerbahce, notując aż 12 goli i 14 asyst.
Ofensywny pomocnik jest 30-krotnym reprezentantem Polski. W drużynie narodowej zaliczył dwie bramki i trzy otwierające podania.
Sebastian Szymański przed meczem Polska - Czechy
Adam Starszynski / pressfocus

Przeczytaj również