Dziennikarz ESPN objechał Lewandowskiego. Ma spiskową teorię na temat Polaka

Lewandowski w sobotnim spotkaniu strzelił dwa gole, które przesądziły o zwycięstwie Barcelony na inaugurację sezonu La Liga. Hunter uważa, że te trafienia przykryły mizerną dyspozycję doświadczonego napastnika.

- Przez cały mecz Lewandowski był senny. Ospały, gdy miał piłkę, niezdarny atletycznie, pozbawiony jakiejkolwiek zręczności technicznej. Tak naprawdę był nieprzydatny dla drużyny poza dwoma golami. Każdego z nich strzeliło by 99 procent piłkarzy na świecie - napisał Hunter.

Dziennikarz posiłkuje się statystykami. Zauważył, że choć Barcelona dominowała, to Lewandowski w ciągu całego meczu zaliczył tylko 24 kontakty z piłką. To znacznie słabszy wynik nawet od Vedata Muriqiego z Mallorki, która w meczu z Realem była w posiadaniu tylko przez 37 procent czasu gry.

Zdaniem Huntera słabnięcie Lewandowskiego było widoczne już w poprzednim sezonie. Wysnuł w związku z tym zaskakującą teorię.

- Pod koniec poprzedniego sezonu Xavi zaczął zmieniać Lewandowskiego po mniej więcej godzinie. Gra Barcelony stawała się wtedy bardziej celna i atletyczna - komentuje Hunter.

- Lewandowski i Hansi Flick mają tego samego agenta. Od ciebie zależy, czy podzielasz moje podejrzenie, że decyzja Xaviego o tym, by zacząć traktować Polaka na podstawie formy, a nie statusu, wpłynęła na decyzje, które później podjął Joan Laporta. Nie byłby to pierwszy raz, gdy "niezmienialny" i niezadowolony gwiazdor zaczął głośno mówić o swoim niezadowoleniu i wywołał zmiany - dodał.

Lewandowski w środę będzie obchodził 36. urodziny. Polak po meczu z Valencią nie chciał zdradzić, czego życzyłby sobie z tej okazji. Hunter ma swój pomysł.

- Jeśli nie był to wehikuł czasu, to z pewnością życzenie lepszego refleksu, pierwszego kontaktu z piłką, ruchu i występów zgodnych z gwiazdorską pensją. Nie za dużo, prawda? - podsumował dziennikarz ESPN