Dziekanowski: Peszko? Trudno powiedzieć, kiedy ostatni raz miał znaczący wkład w sukces drużyny

Powołanie Sławomira Peszki na MŚ w Rosji wzbudziło wiele kontrowersji. Dariusz Dziekanowski nie kryje swojego oburzenia obecnością zawodnika w mundialowej kadrze.
Popularny "Dziekan" jest brutalny w ocenie Peszki. - Trudno powiedzieć, kiedy ostatni raz miał znaczący wkład w sukces drużyny. Trudno mi przypomnieć sobie mecz, po którym powiedzieliśmy, że znakomicie wywiązał się ze swojego zadania - stwierdził były piłkarz.
Dla Dziekanowskiego decyzja Adama Nawałki jest niezrozumiała. - Gdyby w jego miejsce pojechali Żurkowski czy Szymański, w przyszłości kadra miałaby z tego większy pożytek - dodał.
Dziekanowski podkreślił, że boiskowa rola Peszki jest bardzo ograniczona. - Trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że nie jest to zawodnik, który zagra w pierwszej jedenastce, nie jest też pierwszy do wejścia z ławki - zakończył.