Dziekanowski broni Ronaldo: Na piłkarzy czekają pułapki

W ostatnich tygodniach głośno jest o oskarżeniach Cristiano Ronaldo o gwałt. Do całej tej sprawy postanowił się odnieść w swoim felietonie na łamach "Przeglądu Sportowego" Dariusz Dziekanowski.
W ostatnich dniach media rozpisują się na temat rzekomego gwałtu Cristiano Ronaldo na Kathryn Mayordze. Najpierw dziennik "Der Spiegel" poinformował, że Amerykanka chce ponownie wytoczyć proces gwiazdorowi futbolu, wnosząc pozew do sądu. Potem do sieci wyciekły dokumenty ugodowe pomiędzy kobietą a piłkarzem, a także zdjęcia ze spotkania dwójki w Las Vegas. W najbliższych tygodniach o tej sprawie może być coraz głośniej, a głos na temat całego zajścia zabierają ludzie związani z futbolem. Parę zdań na ten temat postanowił napisać były reprezentant Polski, Dariusz Dziekanowski, który poniekąd staje w obronie Portugalczyka.
- Na piłkarzy czekają pułapki nie tylko na boisku, ale jeszcze większe – w życiu osobistym. Zdarza się, że rozpoznawalni sportowcy muszą bronić się przed absurdalnymi zarzutami. Oczywiście bywa, że zarzuty okazują się prawdziwe. W tej chwili fani CR7 nie dopuszczają do myśli, że ktoś robi zamach na pomnik ich idola. Przeciwnicy obrzucają go błotem. Często mamy pretensje do sportowców, że są hermetyczni, ale zbytnie otwarcie może zakończyć się tragicznie - stwierdził.