Dyrektor Romy: Szczęsny nie zrobił niczego złego

Wojciech Szczęsny nie zagrał w ostatnim ligowym meczu. Wczorajsze doniesienia mówiły, jakoby Polak znalazł się na ławce rezerwowych za palenie papierosów. Dzisiaj rzymski klub wszystkiemu zaprzeczył.
Roma przegrała na własnym stadionie z Atalantą 0:2 w ostatniej kolejce Serie A. Reprezentant Polski cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. Media momentalnie podchwyciły temat, twierdzą, że to kara dla bramkarza za prowadzenie niesportowego trybu życia. Walter Sabatini, dyrektor "Giallorossich", zaprzeczył temu i powiedział, że Szczęsny nie zagrał ze względów sportowych, co potwierdził trener Rudi Garcia.
- Szczęsny nie zrobił niczego złego i nie jest za nic odpowiedzialny - zapewnił Sabatini cytowany przez "La Gazzetta dello Sport". - Wszyscy musimy się poprawić, włączając w to także golkiperów. Ale problemy Romy nie są związane z bramką - dodał.